2 listopada 2017

Podsumowanie września/października 2017

Dzień dobry, Kochani. 
Jako, że we wrześniu nie znalazłam chwili wolnego czasu, żeby przygotować podsumowanie miesiąca, to postanowiłam zrobić jeden post, gdzie podsumuję dwa miesiące. Wrzesień i październik to miesiące, kiedy niestety szkoła zajmuję pierwsze miejsce, a książki schodzą na dalszy plan. Mimo obowiązków szkolnych, mnóstwa nauki i zadań znalazłam czasami krótką chwilę, by sięgnąć po jakąś na rozluźnienie. I ostatecznie udało mi się skończyć kilka świetnych pozycji. 



Wrzesień pod względem czytelniczym był bardzo udany, ponieważ przeczytałam 6 książek:
1. "Zła Julia" Leisa Rayven 
2. "Niepoliczalne" Karen Gregory
3. "Drogie życie" Meghan Quinn
4. "Dziewczyna mojego brata" K.A Linde
5. "Sezon życzeń" Denise Hunter
6. "It Ends With Us" Colleen Hoover

Zacznę od najgorszej książki, którą okazała się "Zła Julia". Nie będę się na jej temat rozpisywać, ponieważ u góry macie podlinkowaną recenzję, gdzie wylewam swoje żale na temat tej pozycji. 


Natomiast najlepszej książki miesiąca nie jestem w stanie wybrać, ponieważ przeczytałam, aż 3 świetne historie, które zawładnęły moim sercem: Drogie życie, Niepoliczalne oraz najcudowniejsze It Ends With Us. Każda historia opowiadała o czym innym, a każda niosła ze sobą istotne przesłanie, a właśnie takie książki cenię sobie najbardziej. 

Jeśli chodzi o październik to miesiąc ten przywitałam lekturą Harlana Cobena " Schronienie", która okazała świetna i wciągająca, a przeczytanie jej zajęło mi kilka godzin. Recenzja już niedługo. 



"Jesteś moim zawsze" mocno chwyciła mnie za serce. Nie mogłam się otrząsnąć z lektury bardzo długo. Książka opowiada o małżeństwie, którzy muszą zmierzyć się z najgorszym, z utratą drugiej osoby, ze śmiercią. Nie jest to łatwa historia do poduszki, a poważna literatura, która wywoła łzy i smutek. Polecam! 



"Podtrzymując wszechświat"  ta książka to był istny strzał w dziesiątkę! Historia Libby była świetna, pouczająca i bardzo, ale to bardzo smutna. Polubiłam ją już od pierwszych stron. Każdy powinien poznać tę historię. 



Najnowszą książkę Nicholasa Sparksa jeszcze nie przeczytałam. Jest ona strasznie gruba, jeśli chodzi o ilość stron, a w dodatku ma tak małe literki, że trochę się męczę z nią. Ale treść jak najbardziej mnie zadowala i czuję, że dołączy ona do grona moich ulubionych historii tego autora. Bardzo żałuję, że nie mogłam jechać na spotkanie z nim do Krakowa, ale dzięki uprzejmości Pani z wydawnictwa Albatros zdobędę jego autograf!!! Mega się cieszę ;)

Podsumowując w październiku przeczytałam: Schronienie, Podtrzymując wszechświat, Jesteś moim zawsze, Mroczna strona i Kochaj Reginy Brett. Co daje mi wynik 5 książek. Także miesiąc pod względem czytelniczym jak najbardziej udany. 

1 października dodałam także post, gdzie blogerki książkowe polecały Wam książki na jesienne wieczory, który cieszył się sporą popularnością. I myślę, żeby zrobić podobny tylko tym razem o książkach na święta czy coś, co Wy na to? :)
Książki idealne na jesienne wieczory /

Trochę wyszedł długi ten post, także będzie mi miło jak dotrwacie do końca :)

A jak Wam minęły te miesiące pod względem czytelniczym? Jesteście zadowoleni? 

27 komentarzy:

  1. Świetny wynik!
    Ja We dwoje również kupiłam w weekend i zamierzam przeczytać, jednak w pierwszej kolejności muszę nadrobić trochę zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wynik. Sparksa uwielbiam i chcę wkrótce przeczytać.:)
    kocieczytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Również jestem wielką fanką Sparksa <3

      Usuń
  3. Bardzo dobry wynik! Mnie w przeciągu dwóch miesięcy udało się przeczytać tylko 6 książek. Chyba muszę się w końcu zabrać za 'Podtrzymując wszechświat' jestem jej bardzo ciekawa :)

    Pozdrawiam,
    https://pomiedzyrozdzialami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie polecam Ci sięgnąć "Podtrzymując wszechświat" :) To jest tak dobra książka, że po prostu trzeba ją przeczytać :) Niesamowita mądrość wylewa się z każdej strony :) Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Obok mnie na kanapie właśnie leży "Podtrzymując wszechświat", zaczęłam ja jakiś czas temu, potem pojawiły się nowości i tak sobie leży taka smutna i czeka na lepsze czasu... Ale zdecydowanie do niej powrócę bo bardzo mi się spodobała :)

    booklicity.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mogłaś odłożyć tak dobrą książkę :D Wracaj do niej Kochana, nie zawiedziesz się :d Inne książki poczekają :D

      Usuń
  5. Zarówno październik, jak i wrzesień obfitowały w ilość przeczytanych książek, jedne były lepsze, drugie gorsze, nie mogę doczekać się tego, co uda mi się przeczytać w listopadzie ;)

    Pozdrawiam, she__vvolf ��

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję wyników!
    "Schronienie" czytałam i mi się podobało. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobry wynik.Oby tak dalej.
    Pozdrawiam.
    czytanestrony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne wyniki, gratuluję ;) Mimo, że te dwa miesiące były już szkolne, to jestem bardzo zadowolona ze sowich wyników w nich <3

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję wyników i tylu przeczytanych książek :)

    https://oddychajaca-ksiazkami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Udało Ci się przeczytać same perełki :) Ja we wrześniu przeczytałam tylko jedną książkę, ale w październiku już 9, także jestem zadowolona :D

    Pozdrawiam :)
    roksa_reads

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie tak, same świetne książki czytałam :D Nie była żadnej, na której bym się zawiodła :D

      Usuń
  11. Ja jestem bardzo zadowolona, jesień mi sprzyja w kwestii czytania, choć ostatnio zaczęłam więcej oglądać :) Znalazłam w Twoim podsumowaniu kilka ciekawych tytułów, którym muszę się bliżej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie jesień nie sprzyja w czytaniu :( We wakacje miałam większe chęci do czytania :) Teraz nie mam na to ani ochoty ani siły :(

      Usuń
  12. Ale świetne wyniki! :) U mnie wrzesień był nawet dobry pod względem czytelniczym, ale to dlatego, że miałam jeszcze wolne, natomiast w październiku przeczytałam 2 książki i na swoje usprawiedliwienie mam to, że zaczęłam 1 rok studiów :D Mam nadzieję, że listopad będzie lepszy :)

    A co do serii z blogerami to naprawdę świetna i nie mogę się doczekać wersji świątecznej! :) <3

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie,
    oliviaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) Chyba jednak nie uda mi się stworzyć takich polecajek na święta :(

      Usuń
  13. Nie czytałam niestety nic z tych tytułów, ale większość mam już zapisane... teraz tylko wystarczy taki mały szczegół - znaleźć czas!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malutki szczególik :D Czas nie sprzyja książkoholikom :D

      Usuń