"Zła Julia" to książka, którą chciałam przeczytać od bardzo dawna, szczególnie po zakończeniu "Złego Romea", jaki zaserwowała nam autorka w pierwszej części cyklu o Cassie i Ethanie, byłam bardzo ciekawa co tym razem wydarzy się w ich życiu. Byłam przekonana, że w tej części autorka bardziej skupi się na uczuciach bohaterów, ukaże nam ich całkowitą przemianę, z naiwnych dzieciaków, którzy nie wiedzą czego oczekiwać od życia, a staną się dojrzalsi i zdecydowanie bardziej poukładani. Jednak ku mojemu rozczarowaniu było zupełnie na odwrót, co sprawiło, że moja ocena "Złej Julii" jest bardzo, ale to bardzo słaba...
W tej części Ethan stara się odzyskać Cassie, która straciła do chłopaka zaufanie i nie chce ponownie angażować się w związek, który przysporzył jej tylko cierpienie i ból. Dlatego Ethan robi wszytsko, by udowodnić dziewczynie, że są sobie przeznaczeni. I tak prawie przez całą książkę trwa ta niezdrowa relacja między głównymi bohaterami.
Pierwsza część z serii Starcrossed podobała mi się bardzo, tak o tej części nie powiem nic pozytywnego. Bohaterowie tak działali mi na nerwy, że miałam ochotę wyrywać kartki z książki. Przez prawie całą historię przewija się seks. Jak dla mnie było tego zdecydowanie za dużo i to w dużym stopniu wpłynęło negatywnie na ocenę tej historii. Miałam wrażenie, że na każdej stronie tej ksiązki są jakieś aluzje seksualne, co robiło się dosyć niesmaczne i wulgarne, a autorka mogła temu zapobiec i sprawić, że historia Cassie i Ethana zaspokoi moje oczekiwania wobec tej dwójki. Narracja w tej częśći jest taka sama jak w poprzedniej, czyli rozdziały są przeplatane z perspektywy teraźniejszości, a przeszłości. Nie mam nic przeciwko takim zabiegom w książkach, ponieważ dzięki temu możemy lepiej zrozumieć całą historię, ale w tym przypadku taki zabieg nie wyszedł autorce, ponieważ czułam podczas czytania, że toczą sie dwie odmienne historię, co nie pomogło mi lepiej zrozumieć poczynań bohaterów. Ethan w tej części okazał się bezbarwną postacią, która budzi tylko zirytowanie przez czytelnika. Przykro mi, że nie mogę Wam powiedzieć nic dobrego o tej pozycji, ale niestety niczego takie nie dostrzegłam, a czytanie "Złej Julii" spowodowało u mnie zastój czytelniczy, ponieważ męczyłam tę książke kilka dni.
Jeśli czytaliście "Złego Romea" i jesteście ciekawi dalszych losów bohaterów to śmiało sięgajcię po tę część. Nie odradzam, ani nie zachęcam do przeczytania, ponieważ moje zdanie wyraziłam Wam w tej recenzji. Ale wiadomo, że każdy czytelnik odbiera książki inaczej i może akurat komuś z Was spodoba się "Zła Julia".
Za książkę dziękuję bardzo wydawnictwu Otwartemu.
Czy są tu jacyś fani Leisy Rayven? Zamierzacie sięgnąć po "Złą Julię? A może już czytaliście? Koniecznie piszcie mi swoje wrażenia po lekturze, bo jestem ciekawa co sądzicie o tej pozycji? :)
W tej części Ethan stara się odzyskać Cassie, która straciła do chłopaka zaufanie i nie chce ponownie angażować się w związek, który przysporzył jej tylko cierpienie i ból. Dlatego Ethan robi wszytsko, by udowodnić dziewczynie, że są sobie przeznaczeni. I tak prawie przez całą książkę trwa ta niezdrowa relacja między głównymi bohaterami.
Pierwsza część z serii Starcrossed podobała mi się bardzo, tak o tej części nie powiem nic pozytywnego. Bohaterowie tak działali mi na nerwy, że miałam ochotę wyrywać kartki z książki. Przez prawie całą historię przewija się seks. Jak dla mnie było tego zdecydowanie za dużo i to w dużym stopniu wpłynęło negatywnie na ocenę tej historii. Miałam wrażenie, że na każdej stronie tej ksiązki są jakieś aluzje seksualne, co robiło się dosyć niesmaczne i wulgarne, a autorka mogła temu zapobiec i sprawić, że historia Cassie i Ethana zaspokoi moje oczekiwania wobec tej dwójki. Narracja w tej częśći jest taka sama jak w poprzedniej, czyli rozdziały są przeplatane z perspektywy teraźniejszości, a przeszłości. Nie mam nic przeciwko takim zabiegom w książkach, ponieważ dzięki temu możemy lepiej zrozumieć całą historię, ale w tym przypadku taki zabieg nie wyszedł autorce, ponieważ czułam podczas czytania, że toczą sie dwie odmienne historię, co nie pomogło mi lepiej zrozumieć poczynań bohaterów. Ethan w tej części okazał się bezbarwną postacią, która budzi tylko zirytowanie przez czytelnika. Przykro mi, że nie mogę Wam powiedzieć nic dobrego o tej pozycji, ale niestety niczego takie nie dostrzegłam, a czytanie "Złej Julii" spowodowało u mnie zastój czytelniczy, ponieważ męczyłam tę książke kilka dni.
Jeśli czytaliście "Złego Romea" i jesteście ciekawi dalszych losów bohaterów to śmiało sięgajcię po tę część. Nie odradzam, ani nie zachęcam do przeczytania, ponieważ moje zdanie wyraziłam Wam w tej recenzji. Ale wiadomo, że każdy czytelnik odbiera książki inaczej i może akurat komuś z Was spodoba się "Zła Julia".
Za książkę dziękuję bardzo wydawnictwu Otwartemu.
Czy są tu jacyś fani Leisy Rayven? Zamierzacie sięgnąć po "Złą Julię? A może już czytaliście? Koniecznie piszcie mi swoje wrażenia po lekturze, bo jestem ciekawa co sądzicie o tej pozycji? :)
Jak czytam opinie o tych dwóch częściach, to właśnie mam wrażenie, że ta pierwsza wydaje się lepsza. Aczkolwiek z chęcią i tak poznam dalsze losy bohaterów :)
OdpowiedzUsuńOsobiście też tak uważam ;) Pierwsza części jeszcze jako tako była do przyjęcia i nawet dobrze się czytało, jednak Zła Julia to jakas pomyłka :/
UsuńPo przeczytaniu Złego Romeo nie upadłam na kolana z wrażenia. Spodziewałam się, że Zła Julia będzie lepsza, lecz po twojej recenzji chyba będę rozczarowana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com
Nie czytałam "Zły Romeo" więc na razie sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuń___
Pozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
W ogóle nie słyszałam o tym cyklu, ale jakoś tak wydaje mi się, że to nie jest dla mnie. Nie przepadam za takimi historiami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
lustrzana nadzieja
Szkoda, że książka Cię zmęczyła i nie wywołała większych emocji. Nigdy nie wiadomo niestety jak to będzie z książką, za której lekturę się zabieramy.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Tobie nie przypadła do gustu, ja jestem bardzo ciekawa tych książek.
OdpowiedzUsuńZ kolei ja jestem zachwycona Złą Julią i mnie się podobała nawet bardziej niż "Zły Romeo :)Ilu czytelników, tyle opinii ;)
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Szkoda, że kontynuacja nie dorównała pierwszej części ;) Mam w planach obie książki, więc jestem ciekawa czy moja opinia będzie podobna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)