"MAKE YOUR BED" Admirał William H.McRaven

Zacznę może od tego, co mnie skusiło do sięgnięcia po tę pozycję. Bo tak naprawdę, gdy otrzymałam propozycję zrecenzowania, od początku byłam na nie, jakoś nie lubię, czytać takich pozycji. Lecz gdy zobaczyłam opinie i zachwyty nad tą książką, postanowiłam, że dam jej szansę i może rzeczywiście wyciągnę kilka dobrych rad od autora. 

"Make your bed" to zbiór dziesięciu lekcji, które mają nam przysłużyć jako cenne rady, które potem możemy zastosować w życiu codziennym, zmieniając swoje nastawienie do życia i stania się lepszym człowiekiem. Rozdziały są krótkie, ale za to bardzo treściwe, bowiem zawierają różne historie, które mają określone przesłanie w związku z tematem danej lekcji. Admirał William H. McRaven dzieli się z nami swoimi życiowymi przemyśleniami i doświadczeniami, jakie wyniósł ze szkolenia w siłach specjalnych amerykańskiej marynarki Navy Seals. To co wyróżnia ten tytuł to fakt, że autor nie robi z siebie wielkiego autorytetu. I tym zabiegiem zyskał mój szacunek, jego lekcje, a przynajmniej kilka lekcji zapadło mi w pamięci i wiem, że będę starała się stosować je w życiu codziennym. Choćby jego jedna, a dobra myśl, jeśli chcesz zmienić swoje życie, zacznij od posłania łóżka. Gdy wejdzie nam to w nawyk, codzienny powrót do domu i ten widok będą utwierdzały nas w przekonaniu, że wykonaliśmy postawione sobie przez nas samych zadanie. I będzie to dobre ogniwo do rozpoczęcia pracy nad samym sobą. 

"Jeśli chcesz zmienić świat...

zacznij od posłania łóżka" 

"Make your bed" wydaje się być lekką lekturą, jednak często pozory mogą nas zwodzić. Książka jest cieniutka, ale jak już pisałam bardzo treściwa. Tylko od nas zależy jak zostanie ona odebrana. Być może słowa admirała zmienią nasze postępowanie i zrodzi się w nas chęć wprowadzenia zmian w życiu. Bardzo podoba mi się postawa autora, nie przechwala się, nie wywyższa, tylko podaje nam proste przykłady, jak zacząć zmieniać własne życie. 

Nie chcę się szalenie rozpisywać. Chcę Wam tylko przekazać, że "Make your bed" zdecydowanie warte jest uwagi każdego. Mimo, że admirał nie jest pisarzem, jego słowa czyta się niesamowicie przyjemnie, a książka poprowadzona jest lekkim piórem. Osobiście jestem wdzięczna Williamowi, za przekazanie mi kilku prostych rad, które teraz staram się przełożyć na moje życie. Jak już pisałam nie wszystkie dotarły do mnie, tak jak tego oczekiwałam. Czasami, niektóre słowa wytrącały mnie z równowagi, lub zwyczajnie się  z nimi nie zgadzałam, ale w ostatecznym rozrachunku książka wypada u mnie bardzo pozytywnie. I z pewnością będę ją polecać każdemu.

"Jeśli chcesz zmienić świat...

w najtrudniejszych chwilach musisz dać z siebie wszystko"

Lubicie takie książki motywujące? :)