Maj to był kolejny bardzo udany miesiąc. Przeczytałam dość sporo ciekawych pozycji. Dlatego przychodzę do Was z postem podsumowującym maj i ostrzegam, że będzie to krótki post.
W maju przeczytałam 10 książek:
"Układ" - Elle Kennedy
"Lokatorka" - JP Delaney
"13 powodów" - Jay Asher
"Nic do stracenia. Początek" - Kirsty Moseley
"O wiele więcej" - Kim Holden
"Uciekająca narzeczona" - Denise Hunter
"Bez przebaczenia" - Agnieszka Lingas-Łoniewska
"Pocałunek na pożegnanie" - Tasmina Perry
"Niepokorni" - Natalia Płonka
"Najmroczniejszy sekret" - Alex Marwood
Kilka książek jeszcze czeka na napisanie recenzji. Czas mi tak ucieka przez palce, że gdy tylko znajdę wolną chwilę, to wolę sobie posiedzieć i poczytać niż siedzieć przed laptopem. Ale oczywiście nie zapominam o moich obserwatorach i staram się na bieżąco dodawać posty. W tym miesiącu dodałam post Moje ulubione cytaty z książek, który bardzo się Wam spodobał, dlatego postaram się przygotować kolejny na czerwiec.
Moje plany czytelnicze na najbliższy czas wyglądają tak:
Dość sporo książek, ale jak mi się nie uda ich przeczytać w czerwcu, to będą idealne na zbliżające się wakacje.
W czerwcu już udało mi się przeczytać "Franco", którego recenzja już wkrótce na blogu.
Najlepsza książka to zdecydowanie "Lokatorka", której premiera już 14 czerwca! Jest na co czekać, ponieważ fabuła książki jest genialna. Nie można się oderwać od tej historii, dopóki nie pozna się zakończenia.
A także bardzo podobała mi się nowa książka Kim Holden, która skierowana była do dorosłych czytelników. Jej treść była taka mądra i życiowa, że człowiek może się z niej wiele nauczyć. Koniecznie musicie przeczytać!
A najgorsza książka w sumie takowej książki nie było, ale średnio podobała mi się powieść Kirsty Moseley.
A Wam ile książek udało się przeczytać w maju?
Jaka książka była najlepsza, a jaka najgorsza przeczytana przez Was książka? Dajcie znać w komentarzu ;)
Trzymam kciuki, żeby czerwiec był dla Ciebie jeszcze bardziej udany pod względem czytelniczym :) Mi udało się przeczytać w maju 16 książek, najlepszą z nich był zdecydowanie "Król kruków" (właśnie zabieram się za 2 tom, już nie mogę się doczekać, aż wsiąknę w tę historię!), a najgorszą... i tutaj mam problem, bo nie mogę się zdecydować między "Chemikiem" Stephenie Meyer, a "Czy wspominałam, że Cię kocham?" Estelle Maskame, obie były po prostu tragiczne.
OdpowiedzUsuńNiezły wynik :) Ja z tego co pamiętam to z 13 przeczytałam w maju. :)
OdpowiedzUsuńOby czerwiec był jeszcze lepszy :)
Ty również miałaś świetny wynik :) Gratuluje :)
UsuńGratuluję wyniku :). Mi w maju udało się przeczytać 14 książek. Z niecierpliwością czekam na premierę Lokatorki- bardzo zaintrygował mnie ten thriller.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zakladkadoksiazek.pl
"Lokatorka" jest świetna :) Koniecznie musisz przeczytać :)
UsuńZ Twojego stosika czytałam tylko "Lokatorkę" i "Ja. Wersja 2.0". Pierwsza z książek bardzo mi się spodobała i wręcz nie mogłam się oderwać od lektury. Niestety, jeśli chodzi o tą drugą, to było zdecydowanie gorzej. Ten poradnik wcale do mnie nie przemówił i męczyłam się przy jego lekturze...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Widzę same tytuły, które są jeszcze przede mną. :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku :)
Ja w maju przeczytałam 6 książek, razem ponad dwa tysiące stron ^^ W sumie jestem z siebie dumna, bo mam tyle nauki, a 6 książek to całkiem okej wynik! :D
OdpowiedzUsuńAlee piękny wynik! <3 Gratuluję, u mnie o połowę mniej xD
OdpowiedzUsuńZaczytanego czerwca! ;)
recenzjeklaudii.blogspot.com
Piękny wynik :) Bardzo podobała mi się "Lokatorka", do której jeszcze na pewno kiedyś wrócę :)
OdpowiedzUsuńNajlepsza w moim zestawieniu majowym to "Ogród pierwszych kroków", a udało mi się przeczytać w sumie tylko pięć książek, ale jak na to, że czasu miałam bardzo niewiele to nie jest źle ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci wyniku :) Mi udało się przeczytać 5 książek. Mam nadzieję, że w czerwcu uda mi się przeczytać chociaż o jedną pozycję więcej.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wynik! :)
OdpowiedzUsuńU mnie w maju 14 książek. Z Twojej listy czytałam tylko "Uciekającą narzeczoną", ale bardzo mi się podobała :)
"Dziewczynę z piosenki" i "Uciekającą narzeczoną" mam za sobą, mile wspominam te lektury :).
OdpowiedzUsuńOch ile ciekawych książek widzę ♥ Chętnie sięgnęłabym po niektóre tytuły :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku! :)
Udało mi się przeczytać tylko 7 książek :) Najlepszą był Słowik, a najgorszą Skrawki błękitu. Gratuluję świetnego wyniku. Nie mogę się już doczekać premiery Lokatorki, jestem jej niesamowicie ciekawa, tym brdziej, że zbiera praktycznie same pozytywne opinie :)
OdpowiedzUsuńhttp://pomiedzyrozdzialami.blogspot.com/
U mnie było to osiem książek, z których jestem bardzo zadowolona, a najbardziej w sercu zapadł mi oczywiście Promyczek - przepiękna historia. Chodź jak teraz myślę, to Czas żniw też nie był zły. Po prostu dobry miesiąc był z tego maja. :)
OdpowiedzUsuń