Oh, jaką miałam ochotę na tę książkę. W sumie muszę wam się przyznać, że z początku nawet nie planowałam jej czytać. Ale jakoś tak pod wpływem chwili zdecydowałam się ją zrecenzować. I był to strzał w dziesiątkę, ponieważ potrzebowałam takiej lekkiej historii, która wciągnie mnie w swój świat i nie pozwoli o sobie zapomnieć.
"Geekerella" to retelling dobrze znanej wszystkim opowieści o Kopciuszku. Główna bohaterka Elle Wittimer jest geekiem, a całe jej życie to Starfield - klasyczna seria science fiction. Dziewczyna mieszka razem z macochą i dwoma przyrodnimi siostrami, które jak się domyślacie nie darzą Elle sympatią. Na co dzień pracuje w food trucku - o nazwie Magiczna Dynia, gdzie serwują wszystkie potrawy z dynii. Elle nie za bardzo przepada za tą pracą, ale woli to niż nudną pracę, jaką oferowała jej macocha. Gdy Elle dowiaduje się o konkursie na cosplay do ukochanego filmu, musi wziąć z nim udział. Jest zdeterminowana, by wygrać i móc wyjechać do Los Angeles. Nie spodziewa się jednak, że poza walką o pierwsze miejsce w konkursie przyjdzie jej stoczyć bitwę o czyjeś serce.
Z jednej strony, ta historia wydaje się być bardzo przewidywalna, jednak ta książka ma w sobie taką iskierkę oryginalności, która wyróżnia ją na tle innych młodzieżowych powieści. Książka prowadzona jest przez dwie osoby: Elle i Dariena. Dzięki temu poznajemy punkt widzenia z obu stron głównych bohaterów. Elle to typowa nastolatka, która jest zakochana w serialu, prowadzi swojego bloga, a Starfield to całe jej życie. Na co dzień czuje się trochę samotna, nie ma przyjaciół, dlatego większość swojego czasu spędza w pokoju, gnębiona przez swoje siostry bliźniaczki, a macocha ciągle zarzuca ją domowymi obowiązkami. Typowy Kopciuszek. Jednak historia Elle jest trochę inna. Na pewno wypada bardzo słodko i uroczo.
W tym momencie mogę wam trochę zdradzić z fabuły, więc czytacie na własną odpowiedzialność. Chodzi mi o Dariena Freemana, który ma zagrać główną rolę w Starfield, co bardzo nie podoba się Elle, która kocha ten świat nad życie i jest przekonana, że ten chłopak zniszczy tę produkcję. Bardzo bawiła mnie sytuacja z tym chłopakiem. Kto czytał, ten wie o co mi chodzi. Nie chce za bardzo zdradzać, bo lepiej odkryć to samemu czytając tę książkę. Ja strasznie nie mogłam się doczekać, aż główni bohaterowie w końcu staną twarzą w twarz. A gdy to się stało, no cóż - było dosyć zabawnie.
"Geekerella" to Kopciuszek, który był geekiem. Zapewniam was, że ta historia przypadnie do gustu każdej dziewczynie. Bardzo delikatna, subtelna i urocza historia, która przypomina nam, nasze nastoletnie życie. Na młodzieżówki nigdy nie jest za późno. Każdy odnajdzie w tej książce siebie. Ja bardzo polecam :)
Moja ocena 7/10⭐
Za książkę dziękuję We need YA. ♥️
Zaintrygowała mnie mnie ta książka i chciałabym ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemna młodzieżówka :) Jeśli lubisz historię Kopciuszka, to ta książka Ci się spodoba :)
UsuńTo już nie mój target wiekowy raczej. 😊
OdpowiedzUsuńZapowiada się coś w stylu "Fangirl", którą uwielbiam ;))
OdpowiedzUsuńNie czytałam Fangirl, więc ciężko mi się wypowiedzieć, ale Geekerelle polecam :)
UsuńBardzo mam ochotę na tę książkę, ale się jeszcze waham, nie wiem czemu. Jednak spróbuję, bo kurczę... ciekawi mnie. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ją chciałam przeczytać i kupić w oryginale, ale jakoś nie wyszło to wtedy. Może teraz uda mi się przeczytać naszą wersję. :)
OdpowiedzUsuńJools and her books
Brzmi całkiem w porządku, jak książka na jeden raz :D
OdpowiedzUsuńBaardzo chętnie przeczytałabym tę książkę, muszę zapolować na nią w bibliotece :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
https://ogrodliteracki.blogspot.com/