"Woda, która niesie ciszę" - Brittainy C.Cherry

Tylko Brittainy C.Cherry potrafi wywołać u mnie taką gammę emocji. Sprawiła, że podczas czytania śmiałam się przez łzy, a bardzo rzadko się to zdarza. Ta historia była po prostu niesamowita, autorka zabrała mnie w świat, z którego nie miałam ochoty wracać.
 
Maggie May była pogodną dziewczynką, która mieszkała razem ze swoim ojcem. Byli ze sobą bardzo zżyci, ojciec codziennie powtarzał jej te same słowa "Świat się kręci, ponieważ bije Twoje serce". Gdy mając dziesięć lat wymknęła się z domu, była świadkiem okropnego zdarzenia w pobliskim lesie. Po tym zdarzeniu dziewczynka całkowicie przestała się odzywać, zamknęła się w sobie, nie wychodziła z domu i z nikim nie utrzymywała kontaktów. I tak przez lata Maggie ukrywa się w domu, a w nim uczy się i czyta mnóstwo książek, dzięki którym może przeżyć rozmaite przygody, ponieważ na pewno  nie doświadczy ich w prawdziwym życiu. Jedyną ostoją jest dla niej jej najlepszy przyjaciel Brooks, który wydaje się rozumieć ją bez słów. Spędzają wspólnie mnóstwo czasu, słuchają muzyki i nigdy nie nudzą się w swoim towarzystwie. Brooks jest gitarzystą w zespole "The Crooks" i gdy pewnego dnia zostają zauważeni i odnoszą sukces, chłopak będzie musiał wyruszyć w długą trasę koncertową. Co się wtedy stanie z Maggie? Czy ta dwójka po tylu latach zdoła o sobie zapomnieć?

Po książki tej autorki będę sięgać nawet w ciemno. Jest jedną z nielicznych autorek, które potrafią zaczarować czytelnika. Każda strona do bólu przesycona jest emocjami. Zabiera nas w niesamowitą podróż, gdzie możemy żyć razem z bohaterami, dobrze ich poznać i ich historie, by potem na koniec pokochać ich. Kto z nas nie lubi zanurzyć się w lekturze i zapomnieć o otaczającym świecie, z dala od problemów, tylko książka i my. Właśnie Brittainy zapewnia takie dozania. Autorka ma niesamowity talent kreowania niezapomnianych postacii. Maggie była taką pozytywną, dziewczyną, że nie sposób było jej nie polubić. Dopóki nie przeżyła tragicznego zdarzenia, który sprawił, że zamknęła się w sobie, była ufną i otwartą osobą.  Po tym wszystkim postanowiła nie wynurzać nosa z domu, ponieważ żyła przekonaniem, że świat jest niebezpieczny. I gdyby tak bliżej o tym pomyśleć to rzeczywiście taki jest, ale nie da się całego życia przeżyć w pokoju bojąc się świata. Ale co takiego musiałoby się wydarzyć w jej życiu, by przestała się bać i opuściła swoje bezpieczne cztery ściany? 

Od prologu, aż do samego końca historia Maggie i Brooksa rozgrywa się na przełomie dekad. Dzięki temu zabiegowi możemy dokładnie przyjrzeć się zmianom jakie zachodzą w bohaterach. Poznajemy ich jako małe dzieciaki, które dopiero poznają siebie nawzajem i zaprzyjaźniają, aż po czasy, gdy dorastają i ich życie nie jest takie proste i łatwe jak wydawało się bohaterom będąc dzieckiem. Będą przeżywać swoją pierwszą miłość, życiowe wybory i wzloty, jak i upadki. 

"Woda, która niesie ciszę" to historia dwójki ludzi, którzy kochali siebie nawzajem, ale nie potrafili pokochać samych siebie. To niesamowita opowieść o pokonywaniu własnych lęków i stawianiu naprzeciw całemu światu. Miłość Maggie i Brooksa nie miała prawa bytu, a jednak oni odnaleźli drogę do siebie. Ta historia każdego może wiele nauczyć. 

"Miłość nie polegała na byciu z kimś jedynie w słonecznych dniach. Oznaczała trwanie przy tym kimś nawet w burzowe noce."

Z całego serca polecam wam sięgnąć po książki tej autorki. Każda z serii Żywioły opowiada pełną emocji i niespodziewanych wydarzeń historię między dwójką ludzi.

Która z książek Brittainy C.Cherry jest Waszą ulubioną? :)

Za książkę dziekuję bardzo wydawnictwu: