3 lipca 2017

"Światło, które utraciliśmy" - Jill Santopolo /przedpremierowo/


"Światło, które utraciliśmy" przeczytałam już jakiś czas temu. Jednak zanim zabrałam się do napisania recenzji musiałam sobie nieco poukładać w głowie, ponieważ ta historia jest wyjątkowa i trzeba ją przedstawić w niezwykły sposób. I szczerze sama nie wiem czy potrafię to zrobić, by nie zdradzić wam istotnego faktu z fabuły.

Lucy i Gabe poznają się w tragicznej dla ludzkości chwili. Gdy 11 września 2001 roku wieże WTC runęły, a pył pokrył Nowy Jork, ta dwójka zda sobie sprawę, że życie jest bardzo kruche, więc postanawiają przeżyć je z pasją i z przytupem. Mimo iż znają się stosunkowo krótko, rodzi się między nimi niezwykła więź, którą postanawiają utrzymać. Nie wszystko układa się idealnie, ponieważ po jakimś czasie trwania ich związku Gabe przyjmuje propozycję pracy jako reporter na Bliskim Wschodzie i opuszcza Lucy. Zrozpaczona dziewczyna musi na nowo poukładać swoje życie bez ukochanego u boku i pogodzić się z utratą pierwszej miłości. 

Ta historia wprowadziła mnie w bardzo melancholijny nastrój. Odczuwałam wraz z bohaterami ich rozterki i poczynania. Zdawać by się mogło, że to kolejna historia romantyczna, gdzie schemat goni schemat i nic nowego się w niej nie pojawia. Nic bardziej mylnego. Tutaj mamy do czynienia z tzw. trójkątem miłosnym, ponieważ Lucy po tym jak już pozbierała się po opuszczeniu przez ukochanego na swej drodze spotkała Darrena, który okazał się bardzo przyzwoitym i szczodrym mężczyzną, w którym Lucy się zakochała. I mimo iż związała się z innym mężczyzna uczucie jakie żywiła do Gabe w ogóle nie wygasło. Więc jak kobieta była w stanie kochać dwóch mężczyzn naraz?

Pierwsze co przykuło moją uwagę i bardzo mi się spodobało to styl narracji. Lucy opowiada całą historię zwracając się do konkretnej osoby - Gabe, który jest adresatem. Ten zabieg sprawia, że czytelnik nie jest w stanie oderwać się od czytania, ponieważ ciągle się zastanawia dlaczego Lucy mu to wszystko opowiada? Co takiego wydarzyło się w ich życiu? Akcja książki rozciąga się na kilkanaście lat z życia bohaterów, po wyjeździe Gabe'a Lucy nie ma z nim nic wspólnego to jednak ich losy ciągle się ze sobą splatają w najmniej odpowiednich momentach. Toteż nie dziwi mnie fakt, że Darren nie jest zadowolony gdy jego ukochana spotyka się ze swoją dawną miłością.

Jill Santopolo stworzyła niezwykłą historię, pokazując, że prawdziwa miłość nigdy nie wygasa, a pozostaje w naszym sercach na zawsze. Lucy swoje uczucie do Gabe pielęgnowała w swoim sercu. Ich historia jest bardzo romantyczna i do bólu prawdziwa. Istotnym elementem jaki pojawił się w książce był atak terrorystyczny na WTC, ten wątek ukazany w powieści miał wielki wpływ na poczynania i decyzję jakie podejmowali bohaterowie. 

Jestem totalnie zauroczona tą książką, a moje romantyczne serce w pełni usatysfakcjonowane. Bardzo podobało mi się jak Jill poprowadziła całą historię, a także to jak przedstawiła losy bohaterów chwytając czytelnika za serce. Autorka pokazała, że miłość popycha nas czasami do drastycznych czynów. Mam nadzieję, że będę mogła poznać inne książki Jill, ponieważ ta w pełni zdobyła moje serce. Serdecznie wam ją polecam. Nietuzinkowa historia romantyczna, która sprawi, że odczujemy gamme emocji, by na koniec zakochać się w tej powieści. Niesamowita historia z niezwykłym przekazem, która wielu z nas uświadomi jaką władzę ma nad nami miłość.

Kochani zapamiętajcie tę date: 5 lipca! To właśnie tego dnia "Światło, które utraciliśmy ma swoją premierę.

Za możliwość przedpremierowego przeczytania książki bardzo dziękuje Wydawnictwu Otwarte!

12 komentarzy:

  1. Z pewnością przeczytam ją! Może nie w najbliższym czasie, ale jednak. Trochę obawiam się tego trójkąta, ale zobaczymy. :D
    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam :) Bez obaw, książka jest świetna :) Przepiękna i wzruszająca historia <3

      Usuń
  2. Nie przypominam sobie, abym czytałaś jakąś książkę o takiej narracji zwracającej się do bohatera. Jestem ciekawa tej książki, i z przyjemnością się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten zabieg wyszedł autorce świetnie :) Czytało się tę historię jednym tchem, taka była niesamowita :)

      Usuń
  3. Piękna książka! Jedna z lepszych, jakie przeczytałam w ostatnim czasie *-*

    Obsession With Books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bardzo wzruszyła ta historia :) Jest to bez dwóch zdań wyjątkowa historia :)

      Usuń
  4. Czuję, że ta książka będzie wyjątkowa. <3

    https://itsabookgeek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Pokochałam ta książkę, jest niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie historie miłosne mogę czytać :) Poza tym bardzo, ale to bardzo podobał mi się motyw zmiany - tego przeświadczenia, że życie jest zbyt krótkie, by było jałowe, by nic z nim nie zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam tę książkę! Miałam do niej na początku mieszane uczucia ale już po kilku stronach się zakochałam <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam i ta książka jest cudowna! Doprowadziła mnie niejednokrotnie do łez :D
    http://bookcaselover.blogspot.com/2017/07/swiato-ktore-utracilismy-przedpremierowo.html

    OdpowiedzUsuń