15 lipca 2017

"Obserwator" - D.B Thorne /przedpremierowo/


Obserwator to osoba, która widzi wszystko, co robisz. Wie, co oglądasz i co kupujesz. Zna Twoich przyjaciół i wrogów. Czyta każdy wpis w sieci, ogląda każde opublikowane zdjęcie. Wie o twoich sekretach, słabościach, lękach. I wyobraź sobie, że hejter, który żyje online, opuści wirtualny świat i zmierzy się z tobą osobiście... Przekonała się o tym młoda dziennikarka Sophie Fortune, która stała się jego ofiarą.


Sophie to bardzo pracowita dziewczyna, robiła wszystko, by osiągnąć sukces w dziedzinie dziennikarstwa. Była w stanie posunąć się do najgorszych czynów, by zdobyć wytyczony sobie cel. Opuszczona przez rodziców, zamieszkała w jednym z największych miast - w Londynie, na codzień pracowała w swoim zawodzie, a w wolnych chwilach prowadziła bloga. Dodawała tam posty o swoim prywatnym życiu, często opisując bardzo osobiste przeżycia. Miała sporo odbiorców, dużo pozytywnych komentarzy, a także zawsze pojawiał się ten jeden negatywny, przesiąknięty nienawiścią komentarz od "Starry Ubado".  Jej życie z niewiadomych dla niej powodów stało się piekłem, ciągle żyła w strachu przed bezwględnym internetowym trollem, który wiedział o niej o wiele za dużo. Ale prawdziwy koszmar miał się dopiero zacząć...

Książka prowadzona jest głównie przez ojca Sophie. Mężczyzna nie może uwierzyć, że jego córka popełniła samobójstwo. Więc, gdy policja szybko rezygnuje z poszukiwań dziewczyny, zrozpaczony ojciec zaczyna na własną rękę szukać Sophie, a przy tym bardzo szybko odkrywa kilka niepokojących i szokującyh faktów. 

"Obserwator" to thriller, który z początku wydawał mi się dość przeciętną lekturą, jednak gdy coraz bardziej zagłębiałam się w śledztwo Fortune, ta historia okazała się naprawdę dobra, a zarazem przerażająca. Mamy tutaj doczynienia z nękaniem, niesłusznym oskarżaniem głównej bohaterki o coś czego nie zrobiła. Sophie bez namysłu wrzucała do sieci swoje zdjęcia z imprez, opisywała niektóre zdarzenia ze swojego życia bardzo szczegółowo i nawet nie zdawała sobie sprawy, że to może doprowadzić do tego, że dziewczyna stanie się ofiarą trolla internetowego, który będzie starał się ją zniszczyć za wszelką cenę. Ta historia powinna przede wszystkim uświadomić nam jak niebezpieczne jest udostępnianie niektórych ważnych aspektów z naszego życia, często dość osobistych w sieci. Właśnie wtedy najłatwiej stać się ofiarą jakiegoś prześladowcy, który tylko czeka na okazję, by kogoś zniszczyć psychicznie. Dlatego myślę, że wielu z nas po zapoznaniu się z tą historią kilkakrotnie zastanowi się nim wrzuci coś do sieci.

Tę książkę czyta się bardzo szybko. Autor sprawnie manewruje akcją w powieści. Stopniowo buduje napięcie, sprawiając, że ciężko oderwać się od lektury. "Obserwator" przeraża! Dostarcza nam solidną dawkę strachu, niepewności, a przede wszystkim opamiętania. W końcu na takiego prześladowcę może trafić każdy z nas, publikując w sieci jakiekolwiek posty czy zdjęcia. To przestroga dla każdego z nas, warto się nad tym zastanowić. Biorąc także pod uwagę jak social media opanowały świat i uzależniły od siebie miliony osób. I naprawdę warto sięgnąć po tę pozycję! 

Premiera już 19 lipca!

Za książkę dziękuje bardzo wydawnictwu Burda książki.

14 komentarzy:

  1. Brzmi naprawdę dobrze! Z chęcią przeczytam za jakiś czas. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Na początku wydała mi się nijaka, gdy czytałam opis książki. Ale czytam kolejną już opinię o niej i coraz bardziej jestem zaintrygowana! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z początku jak zaczynałam czytać miałam takie same obawy, lecz z biegiem wydarzeń w książce przekonałam się, że się myliłam. A Obserwator okazał się dobrą lekturą. :)

      Usuń
  3. Lubię takie książki, które z początku wydają się przeciętne, a jednak staje się coś dobrego. A jeszcze to słowo przerażające- przyciąga bo thrillery powinny takie być :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam thrillery, dlatego nie mogę się już doczekać, kiedy sięgnę po tę książkę:)
    Pozdrawiam http://oksiazko.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  5. Brzmi interesująco ;) jednak to nie mój gatunek :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się całkiem interesująco :)

    czytelniczkaa97.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja słyszałam o niej sporo dobrego i już nie mogę się doczekać kiedy ja przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pisałam Ci już, że jesteś szczęściarą? :) Muszę mieć ten tytuł!

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam wcześniej o tej książce... Na pewno będę się za nią rozglądać - brzmi naprawdę nieźle, więc jestem w stanie przejść tę początkową nijakość :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow! Wydaje mi się, że to będzie naprawdę świetna książka, będę musiała ją zdobyć.

    Pozdrawiam cieplutko i ściskam :*
    M.
    martynapiorowieczne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Często jest tak, że początek książki wydaje się przeciętny, lecz wraz z rozwojem akcji treść coraz bardziej porywa.
    Z chęcią przeczytam tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń