Jakiś czas temu miałam styczność z twórczością Denise Hunter. Dostałam do zrecenzowania jej książkę "Taniec ze świetlikami", która spełniła moje oczekiwania i stała się moją ulubioną powieścią obyczajową. Dlatego gdy zabierałam się kolejną książkę Pani Hunter wiedziałam, że musi to być udane spotkanie.
"Jak płatki śniegu" to powieść obyczajowa z wątkiem romansu i w tym przypadku został wpleciony wątek kryminalny. Akcja książki toczy się w czasie Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku, dlatego chyba w złą porę się za nią zabrałam, ponieważ ta historia była by idealna na czas przerwy świątecznej. Ale niestety już święta już dawno za nami. Chociaż biorąc pod uwagę obecną pogodę, to można się poczuć w iście zimowym nastroju podczas lektury tej książki. Miejscem akcji jest przybrzeżne miasteczko Summer Harbor, do którego pewnego dnia przybywa Eden ze swoim pięcioletnim synkiem Micah. Eden nie planowała zostawać na dłużej w tym mieście, ale zepsuty samochód zmusił ją do przystanku. Natomiast w wyniku pewnych zdarzeń takich jak kradzież jedynych pieniędzy jakie posiadała nie dają jej innego wyboru. Razem ze swoim synkiem muszą poszukać miejsca, w którym mogą chwilowo się zatrzymać, a kobieta musi poszukać pracy, by zarobić na kosztowną naprawę samochodu i ponownie wyruszyć w podróż. Trafia na posiadłość braci Callahanów, którzy prowadzą rodzinną plantacje choinek. Tam poznaje jednego z braci Beau, który z początku nie ma dla nie żadnej pracy. Jednak zrządzenie losu sprawia, że Eden otrzymuje pracę na kilka tygodni i miejsce, w którym może się zatrzymać wraz ze swoim dzieckiem. Od samego początku czują, że kobieta jest bardzo zamknięta w sobie i wycofana, a także podejrzewają, że ukrywa coś i przed kimś ucieka...
Czytaliście "Bezpieczną przystań" Nicholasa Sparksa? Bo właśnie na samym początku ta historia była bardzo podobna i już myślałam, że autorka poszła tym samym śladem co Sparks. Ale nic bardziej mylnego, bo mimo, że fabuła tych książek jest bardzo do siebie przybliżona, to jednak każda opowiada inną historię. Nawet w książce była napomniana ta książka przez bohaterów, gdy próbowali rozgryźć Eden, która pojawiła się nagle w ich życiu i sprawiła, że stała się członkiem tej rodziny.
"Jak płatki śniegu" to niesamowicie ciepła opowieść o kobiecie, która była świadkiem wielu strasznych rzeczy i w wyniku złych zdarzeń, sama musi sobie zapewnić ochronę i swojemu dziecku. Bohaterowie książki dobrze wykreowani. Kolejny raz autorka postawiła sobie za cel pokazanie więzi rodzinnych. Bracia Callahanowie byli wobec siebie bardzo opiekuńczy. Po śmierci rodziców dzielnie zajęli się rodzinnym dorobkiem i wzajemnie sobie pomagali, a także innym osobom, które potrzebowały pomocy. Serdecznie Wam polecam "Jak płatki śniegu"! Historie Denise są przeurocze, a co za tym idzie autorka nie ofiaruje nam idealnie słodkiej historii o miłości. Zawsze niesie ona za sobą głębsze doznania i przeżycia. Jestem ogromną fanką twórczości pani Hunter!
"Jak płatki śniegu" to niesamowicie ciepła opowieść o kobiecie, która była świadkiem wielu strasznych rzeczy i w wyniku złych zdarzeń, sama musi sobie zapewnić ochronę i swojemu dziecku. Bohaterowie książki dobrze wykreowani. Kolejny raz autorka postawiła sobie za cel pokazanie więzi rodzinnych. Bracia Callahanowie byli wobec siebie bardzo opiekuńczy. Po śmierci rodziców dzielnie zajęli się rodzinnym dorobkiem i wzajemnie sobie pomagali, a także innym osobom, które potrzebowały pomocy. Serdecznie Wam polecam "Jak płatki śniegu"! Historie Denise są przeurocze, a co za tym idzie autorka nie ofiaruje nam idealnie słodkiej historii o miłości. Zawsze niesie ona za sobą głębsze doznania i przeżycia. Jestem ogromną fanką twórczości pani Hunter!
Czytaliście już jakąś książkę tej autorki?
A już niedługo premiera kolejnej części: KLIK
Za książkę dziękuje wydawnictwu:
Czytałam niedawno i bardzo mi się podobała ta książka :).
OdpowiedzUsuńPolecam Ci inne książki tej autorki! Wszystkie są mega urocze ♡
UsuńMiałam ją ostatnio w dłoni w księgarni... Czytałam i czytałam fragmentami i... odłożyłam. Widzę, że niesłusznie. Jak jeszcze będzie to wezmę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo niesłusznie :D Książka jest świetna, także jak tylko będzie w księgarni to kupuj i czytaj, spodoba Ci się :)
UsuńOoo, przyciągnęłaś moją uwagę i już sobie zapisuję tytuł. Nie trafiłam wcześniej na tę książkę. Załuję, bo jest warta przeczytania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
i zapraszam na recenzję :) polecam-goodbook.blogspot.com
Wszystkie książki Denise Hunter są warte przeczytania :) Polecam! I Również pozdrawiam! :)
Usuń"Bezpieczną przystań" Nicholasa Sparksa czytałam i mi się podobała, więc i ta książka na pewno przypadnie mi do gustu :) świetna recenzja :D Pozdrawiam Justyna z wszystkococzytam.blogspot.com
OdpowiedzUsuńW takim razie na pewno Ci się spodoba! Polecam :)
UsuńI dziekuje :)
Okładka zapowiadała mi się na typowy romans, a jednak te więzi rodzinne mnie zaintrygowały :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Książka jest świetna!:)
UsuńSzczerze mówiąc, nie znam autorki. Nie trafiłam na jej książkę, dlatego zainteresuję się i być może coś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam! Denise Hunter ma świetne książki ;)
UsuńNatknęłam się już na tę Autorkę, ale ostatecznie nie sięgnęłam po Jej książkę i chyba mam czego żałować. W sumie wszystko do nadrobienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie mi się czytało Twoją recenzję :)
Denise Hunter ma niezwykłe pióro ♡ Polecam! Myślę, że Ci się spodoba :) I dziękuję bardzo Kochana ♡
UsuńW sumie mam ochotę na taką ciepła historię :)
OdpowiedzUsuńI taką otrzymasz, polecam! :)
UsuńMyślę, że książka mogłaby mi się spodobać! ♥
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie! :)
Pozdrawiam Hania z nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com
Też tak uważam :) Denise Hunter ma niesamowite pióro <3 Polecam!
UsuńJeszcze nie miałam okazji czytać czegoś tej autorki, ale Twój wpis mnie zainteresował i chyba sięgnę po jakąś książkę Denise Hunter :D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! :) Mam nadzieję, że sięgniesz po którąś książkę tej autorki, ponieważ są cudowne! Polecam :)
UsuńTo była moja pierwsza książka tej autorki i muszę stwierdzić, że uwielbiam ją! ;) Przecztalam również Boskie lato - polecam, a przede mną "Taniec ze świetlikami" ;)
OdpowiedzUsuń"Taniec ze świetlikami" jest również cudowna! Spodoba Ci się ;)
UsuńWczoraj zaczęłam i kurczę! Genialna!
UsuńNie słyszałam jeszcze nigdy o tej autorce... Jestem zacofana :o
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytałabym jakąś pozycję p. Hunter by mieć jakiekolwiek odniesienie... Pozdrawiam!
https://wroclawianka-czyta.blogspot.com/
Ważne, że już wiesz i teraz możesz sięgnąć po jej książki :) Spodobają Ci się :)
UsuńJak były święta, to szukałam jak najwięcej książek to tej tematyce. Chyba w tym roku zacznę wcześniej robić tę listę i na pierwszym miejscu zapiszę ten tytuł.:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam,ale bardzo mnie ciekawi ta książka :D Myślę, że by mi się spodobała ;D
OdpowiedzUsuńzabookowanyswiatpauli.blogspot.com
cudowna historia! <3 polecam :)
UsuńBardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuńE-sklep KTD e-sklep.ktd.eu bez trudu można kupić rozmaite części do samochodu. Polecam!
OdpowiedzUsuń