24 maja 2019

"Jedyne takie miejsce" Klaudia Bianek


Jeśli jesteście ze mną tu od dłuższego czasu, to pewnie wiecie, że bardzo rzadko sięgam po książki polskich autorów. Miałam kilka podejść i w większości przypadków kończyło się to rozczarowaniem, dlatego sobie je odpuszczam. Oczywiście od czasu do czasu skuszę się na jakąś polską książkę. Tym razem wybór padł na debiutancką powieść Klaudii Bianek "Jedyne takie miejsce", która okazała się świetna.

"Jedyne takie miejsce" opowiada historię Leny, która w wieku szesnastu lat została samotną matką i postanowiła nie zdradzać kto jest ojcem Marcela. Odizolowana od rówieśników, żyje sobie w małym domku nieopodal lasu razem z babcią, która ją wychowała, a teraz pomaga w opiece nad dzieckiem. Tak sobie żyją: Lena, Marcel, babcia Teresa i pomocny sąsiad, a zarazem przyjaciel rodziny - pan Tadek. Aż pewnego dnia dołącza do nich  Alan Rogucki - wnuk pana Tadka. Alan to przyjaciel Lenki z dzieciństwa, który wyjechał do Warszawy, zostawiając ją na kilka lat. Zdradzony przez dziewczynę, postanowił odpocząć od wielkiego miasta i zaszyć się w cichym miasteczku, które jest dla niego prawdziwym domem. Podczas tych wakacji Lena i Alan na nowo odkryją swoją przyjaźń i staną się nierozłączni. Czy domek pod lasem to jedyne takie miejsce, w którym wszyscy będą szczęśliwi? 

"Jesteśmy stworzeni do przeżywania dobrych i złych dni. Dobre są po to, by dać nam siłę. Zaś złe uczą pokory i wytrwałości."

"Jedyne takie miejsce" jest przede wszystkim - i co najważniejsze - opowieścią niesamowicie prawdziwą, cudownie autentyczną, pozbawioną sztuczności czy przekoloryzowania. Tę historię czyta się jednym tchem, odnajdując na każdej stronie istną przyjemność. Opowiada o relacji między dwojgiem ludzi, którym daleko do ideału. Dlatego dzięki temu ta powieść nie jest tak przekoloryzowana odbiera się ją bardzo osobiście, można nawet pomyśleć, że tą historię stworzyło samo życie.  

Ta książka to debiut autorki Klaudii Bianek. Jednak jej styl pisania jest tak dojrzały, że nie sposób pomyśleć, że to debiut. Od pierwszej strony czułam się oczarowana tą opowieścią, urzekła mnie magia miasteczka, w którym mieszkali bohaterowie. Jeśli chodzi o charakterystykę postaci, to autorka stanęła na wysokości zadania, stworzyła tak autentycznych, a zarazem sympatycznych bohaterów, że nie sposób ich nie polubić. Podczas czytania pozwoliłam sobie na chwilę wzruszenia i uśmiechu, bowiem autorka stworzyła tak piękną historię, że jestem pod wrażeniem do teraz. 

Podsumowując Klaudia Bianek stworzyła magię w tej powieści. Zabierając się na lekturę "Jedynego takiego miejsca" odnajdziecie raj, poznacie miłych bohaterów i spędzicie z nimi cudownie czas, śledząc ich losy. Przeczytajcie to! Nie pożałujecie :) 

Zamierzacie sięgnąć po "Jedyne takie miejsce"? :) 



6 komentarzy:

  1. Jestem w trakcie czytania :D Podoba mi się ♥
    Pozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo cenię sobie debiuty literackie, a tego, jestem szczególnie ciekawa. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Przy odrobinie czasu, mozna te ksiazke przeczytac w kilka godzin i nie zauwazyc, ze czas minal. Jest super...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapisuje sobie ją do lisy ale kiedy przeczytam nie wiem na pewno wiesz co mam na myśli za dużo książek do czytania :D

    MÓJ BLOG
    MÓJ FACEBOOK
    MÓJ INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  5. Zamierzam sięgnąć ;) zwłaszcza, że brałam udział w konkursie, w którym zwyciężyła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na pewno ją przeczytam. :D Nie wiem kiedy, ale liczę, że uda mi się poznać ukazaną historię. :)

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń